wtorek, 1 kwietnia 2014

Ava EcoGarden - Krem do twarzy

Zachęcona pozytywnymi opiniami o kremie Ava z linii EcoGarden i zachwycona jego składem postanowiłam go wypróbować, zwłaszcza, że skończyły mi się właśnie wszystkie kremy, których do tej pory używałam, kupionych jeszcze za czasów „wielkiej niewiedzy”. Ponieważ postanowiłam ograniczyć chemię w życiu do niezbędnego minimum, kupno nowego kremu naszpikowanego chemicznymi preparatami byłoby swoistą niekonsekwencją. Rozpoczęłam więc intensywne poszukiwania kremu eko. Oprócz Avy zainteresował mnie również krem Flosleku Be eco, który także mam zamiar wypróbować w przyszłości.

Krem do twarzy z ekstraktem z marchwi



Dostępność

Niestety, trzeba zrobić wycieczkę po drogeriach. Podobno krem był kiedyś dostępny w Drogerii Natura, ale ja nie znalazłam tam żadnych kremów Avy.
Na stronie producent podaje wybrane punkty sprzedaży na terenie Polski:
Kremy można kupić również za pośrednictwem firmowego sklepu internetowego Avy: 
http://ava-sklep.eu/11-eco-garden
jest to jednak mało opłacalne przedsięwzięcie, bo krem na stronie kosztuje  38,13 zł + 14,99 zł za przesyłkę, co daje razem 53,12 zł. Dla porównania krem udało mi się kupić w drogerii na górze Hali Marymonckiej w Warszawie za 28 zł i z okazji dobrego zakupu zafundowałam sobie również Peeling i maskę ryżową 2 w 1 z tej samej serii za 25 zł i tym samym za cenę zakupu internetowego mam, aż dwa produkty. Recenzja tego peelingu pojawi się niebawem.

Skład

Krem ma 99% naturalnych składników: m.in. : wodę oczyszczoną, hydrolat z lawendy (olejek eteryczny+woda podestylacyjna zawierająca cenne substancje roślinne), organiczny olej z orzechów makadamia, skwalan z oliwy z oliwek (skwalan to olej, który jest składnikiem sebum człowieka), roślinne emulgatory, emolienty, roślinną glicerynę, łagodne biodegradowalne konserwanty i wiele innych „naturalności”. Aż miło się czyta taki skład. Krem posiada certyfikat EcoCert.

Wrażenia

Krem ma przyjemną konsystencję, dobrze się rozprowadza, ale potrzebuje trochę czasu na wchłonięcie, więc używam go na noc. Rano skóra jest nawilżona, gładka i matowa. Krem ma delikatny warzywny zapach i żółto-pomarańczowy kolor. Postanowiłam trzymać go w lodówce, bo spotkałam się z opinią, że się psuje. Jest to prawdopodobne, biorąc pod uwagę brak konserwantów, ale w końcu żaden to problem trzymać krem w lodówce.

Moja ocena

Uważam, że jest to produkt wart wypróbowania ze względu na skład i działanie, choć nie każdemu może odpowiadać. Dla mnie stanowi na razie zdrowszą alternatywę dla chemicznych kremów.
** produkt godny polecenia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...