poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Kosmetyki dla dzieci

Podczas zakupów w drogerii warto przyjrzeć się bliżej produktom przeznaczonym dla najmłodszych, nawet jeśli nie macie dzieci. Kosmetyki dla maluchów, zawierają najczęściej mniej szkodliwych substancji, niż te przeznaczone dla dorosłych,  są więc dla skóry bezpieczniejsze. Najlepiej wybierać produkty dla niemowlaków, do użytku od 1 dnia życia, ale przed zakupem mimo wszystko przeczytać skład, bo nawet i tu mogą pojawić się przykre, chemiczne niespodzianki.

Przykładem produktu dla niemowląt, który warto polecić jest oliwka Hipp. 


Nie zawiera substancji zapachowych, uważanych za alergizujące, olejków eterycznych, barwników, substancji konserwujących, emulgatorów, parabenów i surowców pochodzenia zwierzęcego. Co więc zawiera? Aż trudno uwierzyć, ale tylko 4 substancje:
Helianthus Annuus Seed Oil – olej z nasion słonecznika
Prunus Amygdalus Dulcis Oil – olej ze słodkich migdałów
Tocopherol – witamina E
Parfum - substancja zapachowa
***     produkt, który absolutnie warto wypróbować

Kolejnym produktem przeznaczonym dla noworodków jest mydełko Bambino, choć ma zdecydowanie mniej przyjazny skład:


Sodium Tallowate - przetworzony tłuszcz zwierzęcy
Sodium Cocoatepochodna oleju kokosowego
Aqua - woda
Glycerin - gliceryna
Lanolin - lanolina
Parfum - zapach
Sodium Chloride – chlorek sodu (sól kuchenna)
Tetrasodium EDTA - sól tetrasodowa kwasu wersenowego, substancja drażniąca
Sodium Etidronate - nigdzie nie mogłam znaleźć definicji tej substancji, zakładam, że to nic dobrego
Disodium Distyryliphenyl Disulfonate - j.w.
PEG-14M - emulgator
CI 77891 - dwutlenek tytanu (naturalnie występujący minerał)


Mydło Bambino stosuję głównie do mycia rąk, a także do prania delikatnych rzeczy, które mają bezpośredni kontakt ze skórą tj. rajstopy czy bielizna. Piorę też w nim  ściereczkę z mikrofibry, której używam do OCM twarzy.
*       produkt do zaakceptowania 

Minusem jest to, że mydło ma odczyn zasadowy, więc jego pH jest wyższe od naturalnego pH skóry. Oznacza to, że mydło niszczy naturalny płaszcz ochronny skóry. Kiedy poczułam, że moje ciało i skóra po prostu MUSZĄ odpocząć od chemii, zdecydowałam się na odstawienie wszelkich mydeł, żeli do kąpieli i zaczęłam stosować naturalną metodę oczyszczania olejami (z angielskiego OCM czyli The Oil Cleansing Method). Tej metodzie poświęcę jednak osobny wpis w przyszłości, gdyż jest ona w fazie eksperymentalnej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...